niedziela, 20 września 2009

O ukaraniu bezbożności-czyli rzecz o najstarszym

Błądząc między wąskimi uliczkami miasta można zauważyć rzeczy wprost przepiękne. Od Aniołów, przez wmurowane w reprezentacyjny deptak herby miast hanzeatyckich. Co wprawne oko może także wypatrzeć znaki masońskiej loży na dzisiejszym gmachu Kurii Biskupiej. Szkoda jednak, że nie wszystkie wspaniałości naszego miasta dotrwały do dnia dzisiejszego. Wojny i czas uczyniły swoje. Dziś jednak pragnę przypomnieć najstarszy- niestety już nieistniejący- pomnik miasta a mianowicie Kolumnę Maryi.
XVIII wieczne miasto było w Rzeczpospolitej jednym z znaczniejszych ośrodków herezji protestanckiej. Mimo obecności jezuitów i ich nauczania w staromiejskiej Farze pw. śśw. Janów stan ten nie ulegał zmianie. Rada Miasta i znaczniejsi obywatele pozostawali protestantami. Natomiast niższy stan i okoliczna szlachta byli przywiązani do wiary Katolickiej. Zmiany przyniósł tzw. Tumult Toruński, któremu nie raz jeszcze uwagę poświęcę w moich notatkach. Po zwycięstwie swojej sprawy Katolicy postanowili uczcić to w najlepszy sposób- ku nowym pokoleniom- i postawili pierwszy w Toruniu wolno stojący pomnik- Kolumnę Maryjną.
Wznoszenie słupów czy też kolumn morowych rozpowszechniło się w Europie po Soborze Trydenckim (1545-1563) i stało się jednym z oznak baroku. Bardzo piękne kolumny można spotkać choćby w samym Rzymie - czy też bardzo urokliwą kolumnę Trójcy Przenajświętszej (Sloup Nejsvětější Trojice) w Ołomuńcu.
Nasza toruńska kolumna była nie aż tak okazała- ale za to bardzo mocno symboliczna.



















Zlokalizowany mniej więcej na skrzyżowaniu ulic Żeglarskiej i Św. Jana, a więc przed plebanią Kościoła Świętojańskiego. A zatem zaraz przy Toruńskiej Staromiejskiej Farze - Kościele, o który toczyły się ciągłe spory czy ma być nasz( katolicki), czy ich( luterański). Po Tumulcie Kościół ów na trwałe stał się świątynią Katolicką, podobnie jak Kościół i klasztor Wniebowzięcia Najświętrzej Marii Panny.
Pomnik ten powstał z inicjatywy katolików toruńskich w latach 1725-30. Miał symbolizować zwycięstwo katolicyzmu w zdominowanym przez protestantów Toruniu. W związku z tym kolumna była źle widziana przez protestancki patrycjat toruński, tym bardziej, że ten typ ikonograficzny miał głęboki wyraz ideowy, gdyż herezja protestan odrzuca dogmat o niepokalanym poczęciu, natomiast w religii katolickiej jest to jedna z najważniejszych zasad wiary, oparta na Apokalipsie św. Jana.
Kolumna wzorowana była na wzniesionym w początku XVII wieku w Rzymie pomniku Niepokalanego Poczęcia Matki Boskiej (Immaculata) - pierwszym tego typu pomniku-kolumnie.
Kolumna o wys. 4,5 m wykonana była z krakowskiego piaskowca, a cokół z „... innych rodzajów kamienia wyłożonych miedzianą powłoką ...”. Na cokole znajdował się napis wykonany złotymi literami mówiący o ukaraniu bezbożności (w domyśle luteranów :D) i o obronie honoru Najświętszej Marii Panny:

Bogu Najwyższemu i Najlepszemu Bezbożność zagnała aż tu Syzyfa Zniszczyła wystawiony ongiś marmurowy Posąg Maryi burząc wszystkie kamienie [Pobożność] przydała z gwiazd na niebie chwałę wizerunkowi Matki Boga Maryi. Będzie stał na tym marmurze wzniesiony za króla Augusta II. Obyś przechodniu okazywał cześć temu kamieniowi. Roku Pańskiego 1725.

Pomnik został uszkodzony w czasie działań wojennych kampanii napoleońskiej w 1805 roku i ostatecznie zburzony przez władze pruskie w 1817 roku, gdy po kasacie zakonu jezuitów, opuszczone przez nich pobliskie budynki kolegium zostały zaadaptowane na koszary artylerii. Była to szeroko zakrojona akcja pruskiego zaborcy, polegająca na usuwaniu materialnych dowodów przypominających świetność Rzeczypospolitej.
Także nie było dane stać naszemu pomnikowi długie lata. Nawet nie 100 lat. Zapomniany. Nie wiem co się stało z resztkami kamienia z kolumny. Może leżą w niedalekiej Wiśle, może stanowią fundamenty w jakiejś nowszej kamienicy. Szkoda. Ufam jednak że kiedyś władze miejskie przypomną sobie, że Toruń winien mieć nie tylko 3 pomniki Jana Pawła II, ale także wrócić do początków. A początkiem była z pewnością opisywana kolumna. Mamy także Radio...; czas pokaże.