wtorek, 1 grudnia 2009

Uniwersytet - czyli tam gdzie nauczyłem się milczeć.

Uniwersytet Jagielloński powstał w 1364 roku z inicjatywy króla Kazimierza III Wielkiego, aby uczynić uczelnię która kształciłaby ludzi w królestwie Polskim. Jest to niewątpliwe pierwsza polska uczelnia wyższa. I sprawa ta nieprędko miała się zmienić.
Mało kto jednak wie że w Państwie Zakonnym, także edukacja nie szła w las. Oto krzyżakom także potrzebna była wykształcona administracja. Ta, która przybywała z Niemiec nie była wystarczająca na potrzeby Zakonu. Dlatego też Wielki Mistrz wystąpił do Papieża o pewien przywilej który poniżej cytuję:

AKT ZAŁOŻENIA UNIWERSYTETU W CHEŁMNIE (1386)


Genua, 9 II 1386
Dokument wystawiony przez papieża Urbana VI.


















Druk.: Urkundenbuch des Bisthums Culm, wyd, C. P. Woelky, t. I, Danzig 1884. nr 369 (tłumaczenie z łaciny).

Urban VI biskup, sługa sług Bożych ,na wieczną pamiątkę...
Jako że niedawno do nas nadeszło przedłożenie, iż mistrz i bracia zakonni [którzy] nie tylko ku pożytkowi i pomyślności tejże Rzeczypospolitej oraz mieszkańców ziem ich podległych,
lecz także do tego celu i pobliskie obszary mają chwalebnie na uwadze, w ich mieście Chełmnie, diecezji chełmińskiej, jako znaczniejszym i bardziej do tego odpowiednim i dogodnym, w którym i powietrze umiarkowaniem się odznacza, żywności obfitość i innych rzeczy do potrzeb ludzkich należących mnogość się znajduje, bardzo pragnęliby utworzenia i urządzenia przez Stolicę Apostolską s t u d i u m g e n e r a l n e g o z wszelkimi dozwolonymi fakultetami, aby tam wiara się rozszerzała, uczyli się prostaczkowie, prawość była zachowana, praworządność kwitła, oświecały się umysły, a rozumy ludzkie jaśniały. Gorąco pragniemy, aby miasto wyżej wymienione, tak byto darami nauk zdobne, iżby wydawało mężów odznaczających się dojrzałością rozumu, cnotami uwieńczonych,w różnych zasadach nauk wyuczonych i aby tam istniało orzeźwiające źródło nauk, z którego obfitości czerpaliby wszyscy, pragnący się wiedzą napoić. To wszystko przeto, po pilnym zbadaniu rozważywszy, a zwłaszcza dogodność wspomnianego miasta, które dla pomnożenia nasienia zdrowej nauki i wyhodowania zbawiennej latorośli, wedle mniemania bardziej stosowne będzie i dogodne spośród innych miejscowości i miast, władzy wyżej wspomnianych mistrza i braci zakonnych podległych, i to nie tylko dla tegoż miasta, lecz i dla okolicznych mieszkańców korzyści, ojcowskimi uczuciami przejęci, do tychże wspomnianych mistrza i braci zakonnych z tych okolic próśb się przychylając, na chwałę imienia boskiego i dla rozkrzewienia prawdziwej wiary, mocą władzy apostolskiej postanawiamy i zarządzamy, aby w tym mieście istniało studium generalne na wzór studium bolońskiego, i aby ono po wieczne czasy tamże rozkwitało tak w teologii, jako też i w jakichkolwiek innych dyscyplinach, aby nauczający i studiujący tymże wszystkimi przywilejami, swobodami i immunitetami byli .obdarzeni i z nich korzystali, jak korzystają z przyznanych im magistrowie teologii i doktorowie nauczający oraz studiujący a przebywający w onym studium bolońskim. I ażeby ci, którzy z biegiem czasu zasłużą na odznaczenie na tym fakultecie, na którym studiowali, otrzymali zezwolenie na nauczanie, aby innych uczyć mogli i zaszczytną godność magistra lub doktora nadawać mogli i to tego fakultetu, na którym egzamin będzie się odbywał. Ci zaś, którzy by w tym studium złożyli egzaminy i uznani zostali za zdolnych, aby zezwolenie- nauczania i taką godność uzyskali, jak powiedziano, iżby na podstawie tego egzaminu i uznania wykładać i nauczać mogli tak w wyżej wymienionym mieście, jak i w innych studiach generalnych, w których wykładać i nauczać by pragnęli, o ile to nie sprzeciwiałoby się postanowieniom i zwyczajom zatwierdzonym przez władzę apostolską, aby pełną i swobodną mieli możność. Przeto nikomu nie wo1no sprzeciwiać się naszemu postanowieniu i zarządzeniu na tym piśmie lub ośmielić się nierozważnie mu przeciwdziałać .

Dane w Genui 9 lutego 1386 r.

Cóż- wobec komplikacji dziejowych i politycznych niestety idea ta nie znalazła odbicia w rzeczywistości. A szkoda- bo kto wie jak wtedy potoczyła by się historia naszego kraju. Warto jednak pamiętać że to miasto, dziś niemal nieobecne, ciche, w którym w wielu kościołach hula wiatr, miało stać się jednym z najważniejszych ośrodków intelektualnych nad Bałtykiem. Pamiętajmy o tym szczególnie dziś gdy na każdym niemal rogu sprzedawane są przez uczelnie dyplomy magistra, licencjata czy inżyniera; Pamiętajmy w czasach gdy biolog może być księgowym, historyk managerem, a teolog sprzedawcą..; były czasy gdy istniały uniwersytety które nie instruowały a kształciły. Nie były tylko 5-cio letnimi miejscami gdzie przez chwilę kserowało się notatki od kolegi, ale były prawdziwymi świątyniami nauki. Szkoda że czasy te minęły.